Słowa mają moc. Wpływają na emocje, budują relacje, przekonują – albo zniechęcają. Psycholodzy i lingwiści od lat badają, jak język wpływa na odbiór rozmówcy. Okazuje się, że istnieje jedno krótkie słowo, które znacznie zwiększa poziom zaufania w rozmowie. I nie chodzi ani o „proszę”, ani o „przepraszam”. Tym słowem jest: „ponieważ”.
Jedno słowo, które zawsze działa
- „Przepraszam, czy mogę skorzystać z kserokopiarki?” – zgoda: 60%
- „Czy mogę skorzystać z kserokopiarki, ponieważ się spieszę?” – zgoda: 94%
- „Czy mogę skorzystać z kserokopiarki, ponieważ muszę coś skserować?” – zgoda: 93%
Nawet absurdalne uzasadnienie, jeśli poprzedzone słowem „ponieważ”, uruchamia w mózgu mechanizm akceptacji i sprawia, że rozmówca odczytuje intencję jako bardziej wiarygodną.
Mózg lubi powody
Jak korzystać z tego słowa mądrze?
- Nie manipuluj. Słowo to działa, ale nie powinno być nadużywane do wymuszania.
- Stosuj je świadomie w miejscach, gdzie chcesz, by ktoś zrozumiał Twoją intencję.
- Używaj w rozmowach zawodowych, negocjacjach, ale też w codziennym życiu, np. „Zależy mi na tej rozmowie, ponieważ chcę, byśmy się lepiej rozumieli.”
Jedno małe słowo – „ponieważ” – może znacząco zmienić odbiór Twojej wypowiedzi. Może budować zaufanie, poprawiać komunikację i sprawiać, że ludzie czują się bardziej zrozumiani. Używaj go z intencją, a przekonasz się, jak bardzo może wpłynąć na jakość Twoich relacji.