Jest intensywny, słodki, często kojarzy się z relaksem i przytulnością. Znajdziesz go w świecach, odświeżaczach powietrza, olejkach zapachowych i wosku. Ale ten popularny zapach może mieć zupełnie inny efekt, niż się spodziewasz – zwłaszcza jeśli pojawia się w domu regularnie.
Zapach, który uzależnia – i może szkodzić
Wanilia. Kojarzy się z domowym ciepłem, pieczeniem ciast, relaksem, świeżością. Jest jednym z najczęściej wybieranych zapachów do wnętrz – zarówno w formie świec zapachowych, jak i olejków do kominków aromaterapeutycznych. Jednak niewiele osób wie, że sztuczna wanilia – czyli wanilina – może powodować u niektórych osób bóle głowy, zmęczenie, a nawet rozdrażnienie.
Problem nie tkwi w samej wanilii jako takiej, tylko w jej syntetycznych odpowiednikach, które znajdują się w większości tanich produktów zapachowych.
Syntetyczne aromaty a układ nerwowy
Produkty takie jak świeczki zapachowe, woski, odświeżacze powietrza czy aromatyzowane olejki często zawierają substancje chemiczne imitujące naturalne zapachy. W przypadku wanilii – najczęściej jest to wanilina pozyskiwana przemysłowo z drewna lub ropy naftowej. W zamkniętym pomieszczeniu, zwłaszcza przy słabej wentylacji, związki te mogą drażnić układ nerwowy i oddechowy.
Dla niektórych osób kontakt z tym zapachem – szczególnie długotrwały – kończy się objawami takimi jak:
-
napięciowy ból głowy,
-
senność, apatia, uczucie „zamglenia”,
-
trudność z koncentracją,
-
nadwrażliwość na zapachy,
-
duszność lub drapanie w gardle.
Dlaczego nie czujemy, że to szkodzi?
Zapach wanilii należy do tzw. zapachów „komfortowych” – nasz mózg automatycznie kojarzy go z czymś pozytywnym: ciepłem, domem, bezpieczeństwem. Dlatego nawet jeśli zaczynasz czuć się źle, rzadko podejrzewasz, że to zapach może być winowajcą.
To pułapka. Wdychamy go chętnie i długo, nie zdając sobie sprawy, że w zamkniętych pomieszczeniach gromadzą się lotne związki organiczne (VOC), które mogą działać toksycznie na organizm.
Co możesz zrobić?
Nie musisz całkowicie rezygnować z aromatyzowania wnętrz, ale warto podejść do tego świadomie:
-
Unikaj sztucznych świec i odświeżaczy z drogerii.
-
Wybieraj naturalne olejki eteryczne – np. z prawdziwej lawendy, cytrusów, eukaliptusa.
-
Regularnie wietrz mieszkanie, zwłaszcza po użyciu zapachów.
-
Jeśli zauważysz u siebie bóle głowy lub spadki energii w konkretnych pomieszczeniach – spróbuj ograniczyć zapachy i obserwuj zmianę.
Nie każdy zapach, który kojarzy się z przyjemnością, musi działać na nas dobrze. Wanilia, choć uwielbiana, w syntetycznej formie może powodować zmęczenie, rozdrażnienie i bóle głowy – szczególnie gdy otaczamy się nią codziennie.
Warto przyjrzeć się temu, co tak naprawdę wdychamy. Bo czasem drobna zmiana – jak wymiana zapachu w salonie – może mieć większy wpływ na samopoczucie, niż się spodziewasz.